Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Pro­oby­wa­tel­skie Radio KSON — śro­da 14.10.2020 | 17.00

Zapra­sza­my do słu­cha­nia na stro­nie www.radiokson.pl

 

 
- Sekre­ty poszu­ki­wa­czy mine­ra­łów i kamie­ni szla­chet­nych, któ­rzy od śre­dnio­wie­cza prze­mie­rza­li Kar­ko­no­sze i Góry Izer­skie nadal osnu­te są pew­na tajem­ni­cą. Podob­nie jak ich roz­ma­ite wie­rze­nia doty­czą­ce mocy róż­nych mine­ra­łów. Fachow­ca­mi od wydo­by­wa­nia i prze­twa­rza­nia bogactw natu­ral­nych byli zna­ni i cenie­ni w całej Euro­pie Walo­no­wie. Ich kunszt cenio­no na wszyst­kich dwo­rach ksią­żę­cych, kró­lew­skich i cesar­skich. Kim byli Walo­no­wie, skąd się wzię­li i czym się zaj­mo­wa­li ? opo­wia­da, w roz­mo­wie z Jac­kiem Rogul­skim, Prze­my­sław Wia­ter, czło­nek Sto­wa­rzy­sze­nia, repre­zen­tu­ją­ce­go daw­nych poszu­ki­wa­czy skar­bów, dziś dyrek­tor Muzeum Karkonoskiego.

- Pani Hali­na Mic­kie­wicz była małą dziew­czyn­ką, kie­dy przez jej wio­skę prze­ma­sze­ro­wa­ły woj­ska nie­miec­kie. Był rok 1941. Mimo bar­dzo mło­de­go wie­ku, razem z mamą, sta­nę­ła przed plu­to­nem egze­ku­cyj­nym, ponie­waż jej bab­cia, w swo­jej sto­do­le, ukry­wa­ła 10 Żydów. Gdy Pani Hali­na mia­ła 6 lat, była świad­kiem egze­ku­cji swo­je­go ojca, prze­pro­wa­dzo­nej praw­do­po­dob­nie przez UPA. Ojciec naj­pierw był żoł­nie­rzem Woj­ska Pol­skie­go, póź­niej par­ty­zan­tem Armii Kra­jo­wej. Kolej­na nie­sa­mo­wi­ta roz­mo­wa Macie­ja Rege­wi­cza z nie­sa­mo­wi­tą osobą.