Kali­me­ra — wita­my w Grecji.

Gru­pa senio­rów i nie­peł­no­spraw­nych z Dol­ne­go Ślą­ska prze­by­wa­ła we wrze­śniu na 10 – dnio­wym tur­nu­sie wypo­czyn­ko­wym w Para­lia Kate­ri­ni w Gre­cji. To atrak­cyj­ne cen­trum wypo­czyn­ko­we na Riwie­rze Olim­pij­skiej Morza Egejskiego. 

Tutaj — mówi 64–letnia miesz­kan­ka Sobie­szo­wa, uczest­nicz­ka wypra­wy — cze­ka­ły na nas wygod­ne, dobrze wypo­sa­żo­ne poko­je w Hote­lu Olim­pias, gdzie mie­li­śmy rów­nież smacz­ne i obfi­te posił­ki — śnia­da­nie i obia­do­ko­la­cje. Hotel odda­lo­ny jest od piasz­czy­stej, sze­ro­kiej pla­ży o ok. 200 m. Pla­ża wypo­sa­żo­na jest w para­so­le, leża­ki — na całej jej dłu­go­ści wybrze­że pła­skie, co jest atu­tem dla nie­peł­no­spraw­nych osób. Śred­nia tem­pe­ra­tu­ra wody to 23 stop­nie, to powód do rado­ści, tym bar­dziej, że jak nas infor­mo­wa­no w Kar­ko­no­szach w tym cza­sie lało i było zimno.

Przy tra­dy­cyj­nych grec­kich potra­wach i winie uczy­li­śmy się grec­kich tań­ców i wpa­da­ją­cych w ucho regio­nal­nych pio­se­nek. Neza­po­mnia­nych wra­żeń dostar­czył nam rejs stat­kiem na wyspę Skia­thos. Rejs orga­ni­zo­wa­ny jest przez miej­sco­we­go arma­to­ra, zna­ne­go kapi­ta­na Kosta­sa. Ponad 200 tury­stów przy akom­pa­nia­men­cie pol­skich, nie­miec­kich, buł­gar­skich, rumuń­skich, serb­skich, świa­to­wych i oczy­wi­ście grec­kich prze­bo­jów przez 4 godz. rej­su w tań­cu sza­la­ło na pokła­dzie. Dla naj­lep­szych nagro­dą była meta­xa, naj­bar­dziej zna­ny tru­nek pocho­dzą­cy z Gre­cji. Tawer­ny, restau­ra­cje ofe­ru­ją wspa­nia­łe potra­wy i trun­ki w cenach umiar­ko­wa­nych, ale rów­nież grec­ką pory­wa­ją­cą do tań­ca muzy­kę – mówi 68–letni Pan Krzysz­tof z Jele­niej Góry.

Pol­ską gru­pą opie­ko­wa­ła się Pani Kry­sty­na Mazur, miesz­ka­ją­ca ponad 20 lat w Gre­cji, prze­ka­zu­jąc nam jako pilot wycie­czek z dużym pro­fe­sjo­na­li­zmem infor­ma­cje nie tyl­ko o atrak­cjach tury­stycz­nych i geo­gra­ficz­nych regio­nu, ale rów­nież boga­tą w wyda­rze­nia histo­rię Gre­ków i ich miej­sce we współ­cze­snej Europie.

Rocz­nie — mówi Pani Ane­ta Pacio­rek, mana­ger miej­sco­we­go biu­ra — przyj­mu­je­my ponad 3 tys. Tury­stów. Pani Ane­ta przy­je­cha­ła do Gre­cji za gło­sem ser­ca ponad 30 lat temu i przez te 30 lat pro­fe­sjo­nal­nie zaj­mu­je się tury­sty­ką przy­jaz­do­wą, nie tyl­ko z Pol­ski. Swo­je doświad­cze­nie zdo­by­wa­ła na Płw. Chal­cy­dyc­kim i z peł­nym zaan­ga­żo­wa­niem kon­ty­nu­uje swo­je zami­ło­wa­nie do tego głów­ne­go sek­to­ra gospa­dar­ki kra­ju, któ­re­go jest pełon­praw­nym oby­wa­te­lem. W Para­lii – Kate­ri­ni w tym roku wypo­czy­wa­ło łącz­nie ok.300 tys. tury­stów, z tego ok. 20 tys. to tury­ści z Polski.

Naj­lep­szym okre­sem — mówi Pani Ane­ta — na przy­jazd do Para­lii dla pół­noc­nych Euro­pej­czy­ków jest maj, wrze­sień i paź­dzier­nik. Ceny są wte­dy niż­sze o oko­ło 30%, tem­pe­ra­tu­ry są łatwiej­sze do znie­sie­nia i nie ma wiel­kie­go tłoku.

Od przy­szłe­go roku będzie­my kon­ty­nu­owa­li tur­nu­sy wypo­czyn­ko­we na Riwie­rze Olim­pij­skiej w Gre­cji – mówi Anna Daska­la­kis z KSON–u. Bedą to 10–dniowe poby­ty z zakwa­te­ro­wa­niem z dwo­ma obfi­ty­mi posił­ka­mi i moż­li­wo­ścią udzia­łu w pro­fe­sjo­nal­nych wyciecz­kach fakul­ta­tyw­nych. Zapew­nia­my prze­jazd kom­for­to­wy­mi auto­ka­ra­mi z roz­kła­da­ny­mi fote­la­mi, z alter­na­ty­wą jed­ne­go noc­le­gu tran­zy­to­we­go po dro­dze. Takie roz­wią­za­nie umoż­li­wi bez­piecz­ną podróż senio­rom i nie­peł­no­spraw­nym w dostęp­nej dla ich kie­sze­ni cenie, któ­ra w bie­żą­cym roku nie prze­kro­czy­ła kwo­ty 1700 zł.

O szcze­gó­łach infor­mo­wać będzie­my na stro­nie inter­ne­to­wej www.kson.pl