Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

DR IZA­BE­LA BARCZYK

Dok­tor Iza….

barczyk

W dniu 12 maja b. r. ode­szła od nas dok­tor nauk medycz­nych, spe­cja­li­sta cho­rób oczu – Iza­be­la Bar­czyk. Żegna­ło ją kil­ka­set osób, a pośród nich kole­żan­ki i kole­dzy leka­rze, pie­lę­gniar­ki i bar­dzo licz­ni pacjen­ci. Wspo­mnie­nie o zmar­łej, wyjąt­ko­wo cie­płe i reflek­syj­ne, wygło­sił ksiądz pra­łat Józef Stec. Mszę żałob­ną spra­wo­wał pro­boszcz para­fii p.w. Mat­ki Boskiej Kró­lo­wej Pol­ski i św. Fran­cisz­ka z Asy­żu ks. Grze­gorz Niw­czyk. Pośród zebra­nych była rów­nież dele­ga­cja Cechu Rze­miosł Róż­nych ze sztandarem.

Dok­tor Bar­czyk tra­fi­ła do jele­nio­gór­skie­go szpi­ta­la z tzw. naka­zu pra­cy w roku 1959. Oku­li­sty­ki uczy­ła się od ówcze­sne­go ordy­na­to­ra, dok­to­ra Hin­de­sa. Wkrót­ce zosta­ła ordy­na­to­rem oddzia­łu oku­li­stycz­ne­go cie­plic­kie­go szpi­ta­la, w któ­rym pra­co­wa­ła przez ponad 20 lat. Była pre­kur­sor­ką w dzie­dzi­nie chi­rur­gii oku­li­stycz­nej i to dzię­ki jej ener­gii i umie­jęt­no­ściom, w Szklar­skiej Porę­bie powo­ła­no pierw­szą w kra­ju pry­wat­ną kli­ni­kę mikro­chi­rur­gii oka – „WZROK”. W kli­ni­ce tej leczo­no cho­ro­by oczu według meto­dy prof. Fio­do­ro­wa z Nowo­sy­bir­ska, gdzie dok­tor Iza­be­la z zespo­łem Pol­skich leka­rzy prze­by­wa­ła na spe­cja­li­stycz­nym szko­le­niu. Kli­ni­ka „Wzrok” zosta­ła prze­nie­sio­na  w 2010 roku do Cen­trum Medycz­ne­go w Kar­pa­czu. Dok­tor Iza­be­la Bar­czyk w cią­gu swo­jej karie­ry lekar­skiej wykształ­ci­ła ponad dwu­dzie­stu oku­li­stów, a gdy w świe­cie medycz­nym mówi­ło się o niej, zawsze  były to cie­płe akcen­ty pod­kre­śla­ją­ce jej nie­spo­ży­tą ener­gię w tro­sce o pomoc potrze­bu­ją­cym. Dok­tor Iza, to odcho­dzą­ca już do histo­rii „Judy­mów” lekar­ka, przy­ja­ciel i czło­wiek, dla któ­re­go dobro pacjen­ta było rze­czą pierw­szo­rzęd­ną — wspo­mi­na dyrek­tor Cen­trum Medycz­ne­go w Kar­pa­czu  dr Grze­gorz Gąsz­czyk. Miło też wspo­mi­na­ją dok­tor Izę nie­peł­no­spraw­ni z róż­nych orga­ni­za­cji gru­pu­ją­cych inwa­li­dów wzro­ku. Wie­lo­krot­nie, jak wspo­mi­na­ją człon­ko­wie orga­ni­za­cji z KSON‑u, przyj­mo­wa­ła na bada­nia ludzi ubo­gich i nie zda­rzy­ło się, by mie­li oka­zję jej zapła­cić za wizy­tę lekar­ską. Dok­tor Iza­be­la Bar­czyk pozo­sta­wi­ła rodzi­nę: męża Jerze­go, dwóch synów, czwo­ro wnu­cząt, a przede wszyst­kim wie­lu, wie­lu pacjen­tów, któ­rzy do ostat­nich dni zacho­wa­ją o Niej dobre wspomnienia.

Cześć Jej pamięci.

                                                                                                              Kar­ko­no­ski Sej­mik Osób Niepełnosprawnych