Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Czy­li jesz­cze raz o ryn­ku pra­cy dla niepełnosprawnych

wothdogPFRON logo1x400Potrzeb­ny prze­łom. Prze­łom kopernikański. 

Obec­na sytu­acja spo­łecz­no-gospo­dar­cza stwa­rza ogrom­ną szan­sę dla osób z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Zja­wi­sko demo­gra­ficz­ne cechu­ją­ce się zna­czą­cym przy­ro­stem ludzi star­szych koń­czą­cych swo­ją aktyw­ność zawo­do­wą two­rzy odczu­wal­ny defi­cyt rąk do pra­cy. To two­rzy dobrą sytu­ację dla akty­wi­za­cji zawo­do­wej osób nie­peł­no­spraw­nych. Zna­czą­cy wzrost zatrud­nie­nia tej gru­py spo­łecz­nej może tak­że stać się źró­dłem przy­cho­dów ZUS. Szan­sę dla aktyw­no­ści zawo­do­wej osób nie­peł­no­spraw­nych oprócz bra­ku rąk do pra­cy two­rzy tak­że zna­czą­cy wzrost prze­cięt­ne­go wynagrodzenia.

Dzię­ki temu wzro­sto­wi rośnie kwo­ta kary jaką pła­cą pra­co­daw­cy za nie­za­trud­nia­nie osób z orze­cze­niem o nie­peł­no­spraw­no­ści. Już wkrót­ce, być może w tym roku, kara ta będzie rów­na lub bar­dzo zbli­żo­na do kosz­tów pła­cy jakie pono­si pra­co­daw­ca pła­cą­cy naj­niż­sze wyna­gro­dze­nie. Co ozna­cza, że już nie­dłu­go bar­dziej będzie się opła­cać zatrud­niać Oso­by nie­peł­no­spraw­ne niż pła­cić na PFRON.

Wymie­nio­ne cechy sytu­acji spo­łecz­no-gospo­dar­czej two­rzą ogrom­ną szan­sę zmia­ny sytu­acji zawo­do­wej i oso­bi­stej wie­lu tysię­cy osób z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Łatwiej jest bowiem zna­leźć pra­cę. Ale szan­sa to jed­no a jej wyko­rzy­sta­nie to zgo­ła zupeł­nie coś inne­go. By dać szan­sie szan­sę potrzeb­ny jest prze­wrót nie­omal koper­ni­kań­ski a nawet kil­ka takich prze­wro­tów. Poni­żej przed­sta­wia­my pań­stwu nasze pomy­sły w tym zakresie.

Pierw­szym prze­wro­tem – wal­ka z bier­no­ścią zawodową. 

Pol­ska znaj­du­je się w czo­łów­ce kra­jów Unii Euro­pej­skiej z niskim wskaź­ni­kiem aktyw­no­ści zawo­do­wej osób nie­peł­no­spraw­nych. Ponad 70 % osób z tej gru­py nie pra­cu­je i nie szu­ka pra­cy. Co ozna­cza, że kil­ka­set tysię­cy oby­wa­te­li z orze­cze­niem o nie­peł­no­spraw­no­ści znaj­du­je się poza ryn­kiem pra­cy. Dla­cze­go się tak dzie­je? To jest klu­czo­we pyta­nie. Pod­sta­wo­wym pro­ble­mem jest jak się wyda­je brak wykształ­ce­nia i przy­go­to­wa­nia zawo­do­we­go, co z pew­no­ścią nie zachę­ca do poszu­ki­wa­nia pra­cy zwłasz­cza tych któ­rzy takie pró­by w prze­szło­ści bez­sku­tecz­nie podejmowali.

Dru­gim powo­dem jest po czę­ści praw­dzi­we w więk­szo­ści przy­pad­ków fał­szy­we prze­ko­na­nie o tzw. pułap­ce ren­to­wej lub jak mówią inni pułap­ce świad­czeń. Duża część świad­cze­nio­bior­ców jest prze­ko­na­na, że jak pój­dą do pra­cy to stra­cą świad­cze­nia. Róż­ni­ca mię­dzy sumą otrzy­my­wa­nych świad­czeń a naj­niż­szym wyna­gro­dze­niem jest ich zda­niem na tyle nie­atrak­cyj­na że nie skła­nia do zmia­ny świad­czeń na dochód z pra­cy. Zwłasz­cza, że ofe­ro­wa­ne sta­no­wi­ska pra­cy nie są zbyt atrak­cyj­ne, śro­do­wi­sko pra­cy nie zawsze przy­ja­zne i pew­ność zatrud­nie­nia nie­zbyt wysoka.

Prze­wrót dru­gi – zmia­na w podej­ściu do aktyw­no­ści zawo­do­wej osób niepełnosprawnych 

Aby zmie­nić nasta­wie­nie bier­nych zawo­do­wo osób nie­peł­no­spraw­nych potrzeb­na jest grun­tow­na zmia­na w podej­ściu do aktyw­no­ści osób nie­peł­no­spraw­nych. W odnie­sie­niu do tej gru­py naj­waż­niej­sze powin­no być – nie samo zatrud­nie­nie lecz przy­go­to­wa­nie i pod­no­sze­nie zdol­no­ści do zatrud­nie­nia zarów­no bier­nych zawo­do­wo jak i tych pra­cu­ją­cych poni­żej swo­ich kwa­li­fi­ka­cji i moż­li­wo­ści. Prio­ry­te­tem poli­ty­ki akty­wi­za­cji zawo­do­wej i spo­łecz­nej tej gru­py nie­peł­no­spraw­nych win­no stać się zin­dy­wi­du­ali­zo­wa­ne roz­po­zna­nie przy­czyn ich bier­no­ści zawo­do­wej oraz obję­cie ich takim sys­te­mem dzia­łań, dzię­ki któ­re­mu nie tyl­ko przy­go­tu­ją się do pod­ję­cia pra­cy, otrzy­ma­ją ofer­tę zatrud­nie­nia ale tak­że dłu­go­fa­lo­wą ofer­tę wspar­cia roz­wo­ju zawo­do­we­go i pła­co­we­go. Takie zało­że­nia przy­świe­ca­ły u zara­nia sys­te­mu reha­bi­li­ta­cji zatrud­nie­niu chro­nio­ne­mu. Ci któ­rzy nigdy przed­tem nie pra­co­wa­li, w chro­nio­nych i przy­ja­znych dla sie­bie warun­kach mie­li szan­sę nabyć doświad­cze­nia i zdo­by­wać kwa­li­fi­ka­cje nie­zbęd­ne do zatrud­nie­nia. Zało­że­nia te nie zosta­ły jed­nak zrealizowane.

W cią­gu ostat­nich dwu­dzie­stu lat, dra­ma­tycz­nie niski wskaź­nik aktyw­no­ści zawo­do­wej ukształ­to­wał powszech­nie podzie­la­ne prze­ko­na­nie, że dla oso­by z orze­cze­niem o nie­peł­no­spraw­no­ści każ­da pra­ca, nawet za niską pła­cę jest lep­sza od bra­ku pra­cy. Prze­ko­na­nie to było i jest wzmac­nia­ne przez niski wskaź­nik wykształ­ce­nia zatrud­nio­nych osób z nie­peł­no­spraw­no­ścią, brak doświad­cze­nia i ocze­ki­wa­nych przez pra­co­daw­ców kwa­li­fi­ka­cji. Z dru­giej stro­ny wpro­wa­dzo­ny przez Plat­for­mę Oby­wa­tel­ską ryczał­to­wy sys­tem dofi­nan­so­wa­nia kosz­tów pła­cy powią­za­ny ze stop­niem nie­peł­no­spraw­no­ści od kil­ku już lat nie ule­ga dosto­so­wa­niu do rosną­cej pła­cy mini­mal­nej. To demo­ty­wu­je pra­co­daw­ców do pod­wyż­sza­nia wyna­gro­dzeń. Sytu­acja taka nie zachę­ca pra­cow­ni­ków z nie­peł­no­spraw­no­ścią do pod­wyż­sza­nia kwa­li­fi­ka­cji jako dro­gi awan­su zawo­do­we­go i pła­co­we­go. Moty­wa­cję do pod­wyż­sza­nia wyna­gro­dze­nia poprzez pod­wyż­sza­nie kwa­li­fi­ka­cji sku­tecz­nie blo­ku­je też sys­tem pułap­ki świad­cze­nio­wej. Świad­cze­nio­bior­cy czę­sto nie chcą podej­mo­wać pra­cy a jeże­li już pra­cu­ją czę­sto nie chcą wię­cej zara­biać w oba­wie przed utra­tą świad­czeń. W ten spo­sób rośnie wśród nie­peł­no­spraw­nych rze­sza ludzi o niskich docho­dach zarów­no świad­cze­nio­bior­ców jak i pra­cu­ją­cych czy­li ludzi któ­rzy nie są w sta­nie zaspo­ko­ić swo­ich pod­sta­wo­wych potrzeb. Zwięk­sza się w ten spo­sób ska­la nie­rów­no­ści docho­do­wych tej gru­py w rela­cji do osób pełnosprawnych.

Prze­łom III – refor­ma zatrud­nie­nia chronionego 

Roz­wią­za­niem tego pro­ble­mu mogły­by być przed­się­bior­stwa zatrud­nie­nia chro­nio­ne­go czy­li grun­tow­nie zre­for­mo­wa­ny sys­tem pra­cy chro­nio­nej zapew­nia­ją­cy bier­nym zawo­do­wo oso­bom nie­peł­no­spraw­nym, bez kwa­li­fi­ka­cji i doświad­cze­nia pro­gra­my akty­wi­za­cji zawo­do­wej, efek­tyw­nej reha­bi­li­ta­cji zarów­no zawo­do­wej jak i spo­łecz­nej. Łącząc cele komer­cyj­ne (ryn­ko­we) z cela­mi spo­łecz­ny­mi mogły­by wyko­rzy­stu­jąc naj­now­sze meto­do­lo­gie szko­le­nia przez pra­cę połą­czo­ną z ele­men­ta­mi reha­bi­li­ta­cji kom­plek­so­wej stać się sku­tecz­ną insty­tu­cją przy­go­to­wa­nia i trans­fe­ru gru­py pozo­sta­ją­cych poza ryn­kiem pra­cy osób nie­peł­no­spraw­nych do przed­się­biorstw i pra­co­daw­ców zarów­no ryn­ko­wych jak i admi­ni­stra­cyj­nych. Warun­kiem takiej refor­my jest jed­nak zro­zu­mie­nie przez decy­den­tów poli­tycz­nych a tak­że sek­tor orga­ni­za­cji poza­rzą­do­wych, że taka refor­ma musi być trak­to­wa­na jak inwe­sty­cja pań­stwa w akty­wi­za­cję i reha­bi­li­ta­cję zawo­do­wą i spo­łecz­ną tej gru­py osób nie­peł­no­spraw­nych, któ­ra jest w sta­nie w krót­kim cza­sie poja­wić się na ryn­ku pra­cy. Suk­ces tak rozu­mia­nej akty­wi­za­cji jest uza­leż­nio­ny od stwo­rze­nia sie­ci wspie­ra­nych finan­so­wo ze środ­ków PFRON przed­się­biorstw zatrud­nie­nia chro­nio­ne­go, któ­re w opar­ciu o zade­kla­ro­wa­ną goto­wość tej gru­py nie­peł­no­spraw­nych przyj­mą na sie­bie zada­nie przy­go­to­wa­nia jej do pod­ję­cia wyzwa­nia jakim jest wej­ście i utrzy­ma­nie się na ryn­ku pracy.

Paweł Rumic­ki 

za: http://www.watchdogpfron.pl/potrzebny-przelom-przelom-kopernikanski/