Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

JAK UWZGLĘD­NIĆ POTRZE­BY DZIEC­KA W DOBO­RZE KLASY

Kla­sy ogólnodostępne

Poje­dyn­cze dziec­ko nie­peł­no­spraw­ne znaj­du­je się w kla­sie 23–28 oso­bo­wej pod opie­ką jed­ne­go nauczy­cie­la. Czas poświę­co­ny dziec­ku przez nauczy­cie­la jest więc ograniczony.

Dla­te­go dzie­ci z cięż­szym stop­niem nie­peł­no­spraw­no­ści, szcze­gól­nie z upo­śle­dze­niem umy­sło­wym, wyma­ga­ją­ce więk­sze­go wspar­cia i pomo­cy nie radzą sobie w takich klasach.

Na pokry­cie wydat­ków zwią­za­nych z zapew­nie­niem wła­ści­wych warun­ków trans­por­tu do szko­ły i edu­ka­cji dziec­ka nie­peł­no­spraw­ne­go gmi­na otrzy­mu­je zwięk­szo­ną kwo­tę pie­nię­dzy z oświa­to­wej sub­wen­cji ogól­nej. Rodzi­ce zatem nie muszą się czuć upo­ko­rze­ni, że ich dziec­ko ma przy­wi­le­je kosz­tem innych dzieci.

Mają obo­wią­zek śle­dzić, czy przy­zna­na for­ma pomo­cy i roz­wią­zań spraw­dza się dla ich dziec­ka. Powin­ni też sys­te­ma­tycz­nie współ­pra­co­wać z nauczy­cie­lem, by dziec­ko odno­si­ło suk­ce­sy i chęt­nie cho­dzi­ło do szko­ły. To oni muszą dostar­czać szko­le infor­ma­cji o samo­po­czu­ciu i postę­pach ich dziec­ka. Dziec­ko nie­peł­no­spraw­ne nie musi opa­no­wać takie­go same­go zakre­su mate­ria­łu i w tym samym okre­sie jak jego zdro­wi rówieśnicy.

Obec­nie takie kla­sy funk­cjo­nu­ją w wie­lu szko­łach w Pol­sce. Bar­dzo czę­sto sami rodzi­ce są ini­cja­to­ra­mi powsta­wa­nia klas inte­gra­cyj­nych na ich tere­nie za zgo­dą władz gminnych.

Kla­sa inte­gra­cyj­na liczy od 15 do 20 uczniów — licz­ba ta obej­mu­je od 3 do 5 dzie­ci z róż­ny­mi rodza­ja­mi nie­peł­no­spraw­no­ści. W kla­sie pra­cu­je rów­no­le­gle 2 nauczy­cie­li: jeden z przy­go­to­wa­niem ogól­nym, dru­gi ze spe­cjal­nym, któ­re­go zada­niem jest pomoc w nauce dzie­ciom niepełnosprawnym.

Obaj nauczy­cie­le czu­wa­ją, by kla­sa sta­wa­ła się zin­te­gro­wa­nym zespo­łem, oraz by każ­de dziec­ko czu­ło się w niej dobrze i robi­ło postę­py na mia­rę swo­ich moż­li­wo­ści. Dodat­ko­wo pro­ces kształ­ce­nia wspie­ra­ją inni spe­cja­li­ści: logo­pe­da, psy­cho­log, reha­bi­li­tant. Kla­sy inte­gra­cyj­ne są poważ­nym wyzwa­niem dla szko­ły, któ­ra musi doko­ny­wać licz­nych zmian pro­gra­mo­wo-orga­ni­za­cyj­nych w funk­cjo­no­wa­niu kla­sy, dosko­na­li spo­so­by oce­nia­nia dzie­ci, wzbo­ga­ca ofer­tę pomo­cy dydak­tycz­nych i usu­wa wszel­kie bariery.

Kla­sy specjalne

Mogą być two­rzo­ne w szko­łach ogól­no­do­stęp­nych lub w szko­łach spe­cjal­nych. Uczą się w nich dzie­ci naj­czę­ściej z jed­nym typem nie­peł­no­spraw­no­ści (np.: upo­śle­dzo­ne umy­sło­wo, głu­che lub niedowidzące).

Pozo­sta­ją w gru­pach 5–12 oso­bo­wych (w zależ­no­ści od rodza­ju nie­peł­no­spraw­no­ści) pod opie­ką peda­go­ga spe­cjal­ne­go. Jeże­li są to kla­sy w szko­łach ogól­no­do­stęp­nych, dzie­ci nie­peł­no­spraw­ne mają moż­li­wość kon­tak­tu ze zdro­wy­mi dzieć­mi na prze­rwach i pod­czas wspól­nych uro­czy­sto­ści.
Pro­ces i tem­po naucza­nia w tych kla­sach są dosto­so­wa­ne do moż­li­wo­ści uczniów.

Naucza­nie indywidualne

Jest przy­zna­wa­ne dzie­ciom z cięż­szy­mi stop­nia­mi nie­peł­no­spraw­no­ści lub okre­so­wo nie­mo­gą­cym uczęsz­czać do szko­ły. Dziec­ko może mieć przy­zna­ne od 4 do 16 godzin lek­cyj­nych tygo­dnio­wo (w zależ­no­ści od rodza­ju szko­ły). Rodzic powi­nien śle­dzić pro­ces kształ­ce­nia. Przy naucza­niu indy­wi­du­al­nym ist­nie­je moż­li­wość udzia­łu dziec­ka w wybra­nych lek­cjach w szko­le. O to rów­nież muszą zabie­gać rodzi­ce i mieć sto­sow­ne wska­za­nia w orzeczeniu.

Żró­dło: “Inte­gra­cja” nr 2/2002, str. 35.

Opra­co­wał: Tade­usz Siwek